Inicjacje w tradycji Zachodu: mroczne początki, rozkwit i upadek
Jerzy T. Bąbel
streszczenie wystąpienia na XVII Forum Inspiracji Jungowskich
„Małe i wielkie inicjacje”
Powstanie rytuałów inicjacyjnych jest efektem procesu adaptacyjnego. Matrycą wyjściową są doznania szamańskie (odmienne stany świadomości), okołoporodowe oraz przeżycia z pogranicza śmierci. Kiedy pierwotny panszamanizm i samowystarczalność ewoluowały w kierunku specjalizacji, pojawiły się zawody (np. szamana, władcy, wojownika, górnika, metalurga itd.) oraz wykrystalizowały się specyficzne warstwy społeczne. Wraz z nimi powstawały specjalistyczne inicjacje. Celem rytów inicjacyjnych była skuteczna zmiana osobowości inicjowanego tak, aby mógł on jak najlepiej pełnić pożądaną funkcję społeczną – religijną, militarną lub produkcyjną. Stąd inicjacje przybrały charakterystyczne formy i struktury.
Najistotniejsza w owych rytuałach była wewnętrzna przemiana osobnika poprzez zintegrowanie świadomości i nieświadomości, a także konfrontację z archetypem Cienia, asymilację archetypu Jaźni oraz ustanowienie centrum psychicznego na wyższym poziomie. Uzyskiwano „nowego człowieka” odpowiedzialnego i świadomego misyjnego charakteru wykonywanej funkcji. Proces ten odpowiadał cechom jungowskiej indywiduacji.
Brak tego typu inicjacji we współczesnym świecie jest przede wszystkim efektem zasadniczej różnicy pomiędzy mentalnością „człowiekiem archaicznego” a tzw. „współcześniakiem”. Utrata dróg inicjacji, odpowiednich do pełnionych zadań społecznych, prowadzi do poważnych konsekwencji w różnych dziedzinach współczesnego życia społecznego.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!