XXII Forum Inspiracji Jungowskich
4 marca 2017
Golden Floor Tower – 32 p.
ul. Chłodna 51, Warszawa
W programie:
- Zapisane w ciele – odwrócenie ról w rodzinie i transgeneracyjny przekaz – prof. dr hab. Katarzyna Schier
- Dziecko w odwróconej rodzinie. Fenomen cywilizacji sukcesu – Zenon Waldemar Dudek
- Kto idzie? Hamlet. O mężczyźnie, któremu nie dane było wejść do królestwa dorosłych – dr Jadwiga Wais
- Od indywiduacji do infantylizacji. Maniakalny system rodzinny – dr hab. Tomasz Olchanowski
- Dziecięcy buddowie: inkarnacje lamów w Tybecie i na Zachodzie – dr hab. Jacek Sieradzan
- Zastosowanie systemowej terapii rodzinnej w terapii zaburzeń psychicznych – Elwira Błażewicz
- Nietzscheański wielbłąd, lew i dziecko – przemiana zorientowana na proces – dr Arkadiusz Tabero
- Opowieść o labiryncie życia. Miejsce zagubienia – miejsce umocnienia – dr Paweł Fijałkowski
- Dyskusja – Archetyp dziecka w kulturze: raj, kryzys, odpowiedzialność – moderator dr Krzysztof Dorosz.
Udział biorą: prof. dr hab. Katarzyna Schier, prof. dr hab. Ewa Machut-Mendecka, dr hab. Mirosław Piróg, Elwira Błażewicz oraz prelegenci
Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie.
Orientacyjne godziny trwania konferencji: 10.00–18.00.
Tematyka dyskusji i referatów
- Jakie szanse na dorosłość mają dziś dzieci w epoce Tech-Net?
- Jakie są przyczyny i skutki przedwczesnej inicjacji dzieci do dorosłości?
- Dlaczego dorośli wybierają infantylizm, choć stać ich na dorosłość?
- Dlaczego dorośli niszczą systemowo kreatywność i naturalne cechy dziecka?
- Jaka przyszłość czeka cywilizację opanowaną przez dorosłe dzieci?
- Co skłania polityków, elity, specjalistów od marketingu i reklamy do manipulowania dorosłymi, aby one manipulowały dziećmi (i odwrotnie)?
- Jak wyraża się archetyp ojca i archetyp matki w cywilizacji dorosłych dzieci
Tematy, które mogą zainteresować uczestników Forum:
- Dorośli z psychiką dziecka. Dziecko z umysłem dorosłego
- Dziecko – archetyp boskości. Fenomen niekończącego się dzieciństwa
- Wieczni chłopcy, wieczne dziewczynki
- Cywilizacja dzieci i triksterów. Kultura bez fazy dorastania
- Wizerunek i gadżet jako substytuty tożsamości
- Odwrócona rodzina – odwrócone społeczeństwo
- Owładnięci przez technologię: pokolenie cyborgów, Ygreków, Aspergerów
- Narcystyczno-paranoidalny język dorosłych dzieci: „absolutnie”, „idealnie”, „super”, „mega”, „fantastycznie”, „cudownie”, „bosko”, „jakby”.
Zapowiedź:
Utopia „czystej tablicy” – cywilizacja dzieci, które nie dorastają
Świat Zachodu, zbudowany w swym dominującym nurcie na ideologii oświecenia, uwierzył w utopię umysłu jako „czystej tablicy”. Postoświeceniowy racjonalizm narzucił społeczeństwom narrację, według której umysł dzieci i młodzieży może być dowolnie programowany. Po kilku wiekach redukowania człowieka do jego rozumnej części, zbieramy owoce przyjęcia oświeceniowej i scjentystycznej wizji człowieka za obowiązującą. Pakiety standardowej wiedzy, ad hoc tworzonych idei, technik i opracowanych statystycznie schematów społecznych rządzą dziś światem, który jest rozdarty między rozumem a szaleństwem. Podporą w drodze w nieznaną przyszłość dla nowych pokoleń mają być technologiczne urządzenia. Niematerialnym, czyli pustym dla postmodernizmu, pozbawionym samoświadomości wnętrzem psychicznym, przestano się poważnie interesować.
Nowa, stworzona ad hoc wiedza „naukowa” i technologia społeczna oderwały świadomość mas od wielowiekowej tradycji przodków. Dziś nie tylko dzieci, ale dorośli zaczęli wierzyć w mityczną bezczasową przyszłość bez zobowiązań i cierpień, o którą zatroszczy się Wielki Brat Algorytm. Wszystko, co minione, przestało być ważne. Przekaz naukowo-technologicznych cyborgów Tech-Netu, traktujących mózg ludzki jak biologiczny procesor, nie zostawia wolnej przestrzeni dla subiektywnej percepcji i podmiotowego doświadczenia ludzi odczuwających świat indywidualnie, a nie statystycznie czy w formule narzuconego algorytmu.
Zredukowana interpretacja życia, wyjałowionego z symboli i głębokimi, archetypowymi pokładami kultury, tworzy psychologiczną i społeczną próżnię między światem dziecięcej fantazji, która postrzega intuicyjnie całe doświadczenie, a światem dorosłej odpowiedzialności, która musi na nowo stworzyć integralny obraz złożonej rzeczywistości.
W tę pustą przestrzeń w umysłach dorastających dzieci wdzierają się zastępcze treści magiczne, pseudonaukowe i pseudoreligijne, które zastępują obraz człowieka jako twórcy kultury i kontynuatora tradycji. Kulturę zastępuje iluzja życia w raju na ziemi, w którym Wielki Brat Rozumu zapewni bezpieczeństwo i zadba o porządek.
Efektem przyjęcia oświeceniowych iluzji jest rozpowszechnianie się w XX wieku przekonań, że dziecku można bezkarnie implementować dorosłe treści. W XXI wieku mechanistyczna (pokartezjańska) i pooświeceniowa (racjonalno-empiryczna) świadomość stworzyły świat ludzki, w którym dzieci pełnią rolę dorosłych, a dorośli myślą i działają jak dzieci. W tej iluzji nawet kulturę, sztukę, naukę i religię można wymyślić od podstaw i skłonić do przyjęcia za pomocą sugestii albo wprowadzić przemocą, czego przykładem są totalitaryzmy i wielkie korporacje.
A mózg ludzki nie zakończył ewolucji, nie da się go dowolnie programować, jak życzyliby sobie tego wyemancypowani z natury racjonaliści. Człowiek dopiero jest na drodze do człowieczeństwa i próba manipulowania nim tak, jakby jego rozwój stanął w miejscu, to mało poważna utopia. Ponadto, mózg ludzki nie jest pustą tablicą. On został zaczipowany do tworzenia symboli przez naturę, umożliwiając ludziom ponadpokoleniową komunikację obrazowo-symboliczną. Fragmentaryczna wiedza naukowa nie jest w stanie jej zastąpić.
Jak twierdzi Jung, mózg człowieka dziedziczy gotowość do działań symbolicznych, czego efektem jest kultura. Archetypowe wzorce zachowania wytwarzają w szczególności symbole całego życia, procesu indywiduacji. I ma to miejsce już w pierwszych latach życia.
Mózg jest biologiczną materią, która na bazie świadomości i wspólnoty społecznej twarzy kulturę: symboliczną informację o uniwersalnym znaczeniu dla człowieka i ludzkości. Mózg dziecka, a tym bardziej dorosłego musi być otwarty na nowe informacje i wyzwania, a jednocześnie zachować jakieś podstawy, które posłużą następnym pokoleniem za pokarm psychiczny i będą zwierciadłem emocjonalnego, umysłowego i społecznego dorastania.
Anulowanie kulturowego dorobku kilku milionów lat rozwoju ludzkiej świadomości, dokonane w utopijnym haśle „tabula rasa”, dokonało przewrotu w umyśle człowieka, że wiedzę można zbudować od zera i że można nią manipulować w oparciu o zebrane fakty i nowe teorie oderwane od tradycyjnej wiedzy, zdrowego rozsądku i ponadczasowej mądrości.
Iluzja, że umysł działa jak tabula rasa, utorowana dualistyczną i mechanistyczną teorią Kartezjusza o ciele i duszy połączonych mityczną szyszynką, jest zapewne głównym czynnikiem wiary człowieka w siebie jako pana i władcy, podczas gdy o wiele większy wpływ na jego myślenie i działanie w ciągu życia ma połączona z naturą nieświadomość (instynkty i archetypy), irracjonalne powiązania psychiki z tradycją kulturową oraz nieprzewidywalne procesy biologiczne, których jeszcze nie znamy, a jeśli je znamy, to i tak nie jesteśmy w stanie ich kontrolować.
Iluzja panowania nad światem, nazywana w mitologii tradycyjnej grzechem pychy (hybris), stworzyła społeczeństwo współczesnego człowieka, w którym nie ma fazy dorastania, czyli okresu pośredniego między dzieciństwem a dorosłością. Okres dorastania jest niezbędny do zamknięcia fazy dziecka i wykrystalizowania poczucia wartości i podstaw poczucia indywidualnej tożsamości. Zwykle wyraża się to jakąś formą buntu wobec społeczności dorosłych. W społeczeństwie infantylnych dorosłych i przedwcześnie dorosłych dzieci bunt jest zastępowany przez skrajny indywidualizm (egoizm, brak socjalizacji), zakonserwowanie dziecięcej formy struktury psychicznej (infantylizm, narcyzm, wieczny chłopiec, wieczna dziewczynka) bądź alienacja społeczna (eskapizm, uzależnienia od technologii).
Czy jest możliwe stworzenie warunków, w których raj dzieciństwa przechodzi w świadomość dorastania oraz gotowość przyjęcia roli dorosłego, świadomego swojej genezy i swej tożsamości, jak też odpowiedzialności za ciągłość tradycji człowieka? Jaka idea zastąpi wiarę „pusty umysł”, która stworzyła przekonanie, że człowiek może programować drugiego dowolnymi metodami? W efekcie niczym nie różni się od zwierzęcia poza tym, że może być od nich bardziej inteligentny, przebiegły, bezwzględny, okrutny i sadystyczny.